Opłaty, opłaty, opłaty- za większość usług banki naliczają prowizje. Bierzesz kredyt odnawialny, nawet jeśli nie korzystasz, płacisz opłatę roczną. Tak samo z kartą kredytową. Podobnie w firmach pozabankowych oferujących chwilówki, nie tylko naliczane są odsetki, które najczęściej stanowią niewielką kwotę, ale przede wszystkim pozaodestkowe koszty pożyczki pozabankowej wpływają na jej wysoki koszt. Tak samo jest z płatnością kartą za granicą. By nie przerazić się wysokością pobranych opłat, warto wiedzieć, ile i za co bierze bank!
Jaką kartą można płacić za granicą?
Zarówno Visa jak i MasterCard w portfelu to opcja płacenia kartą za granicą. Możesz płacić kartą 'złotówkową’ jak i oczywiście walutową. Co ważne, warto przed wyjazdem sprawdzić, czy karta ma aktywną usługę płatności za granicą, bo choć wydaje nam się to logiczne, to w części banków trzeba ją aktywować.
Płatność kartą za granicą do konta w złotówkach
Jeśli za granicę wyjeżdżasz raz, dwa razy do roku, to najczęściej chcesz płacić kartą, którą posiadasz, bez zbędnych formalności. I masz taką możliwość, ale musisz pamiętać o opłatach. W przypadku płatności w Polsce sprawa jest prosta, z konta znika kwota, którą płacisz, ale już przy transakcjach za granicą jest inaczej. Niekorzystny przelicznik oraz przewalutowanie rodzą niemałe koszty. Proces przewalutowania zaczyna się od przeliczenia waluty, w której uiszczona była płatność na złotówki, jeśli płacisz kartą Visa bądź dolary amerykańskie albo euro w przypadku MasterCard. Kurs ustalany jest przez organizację płatniczą z dnia, w którym nastąpiła płatność. Sprawdzisz go na stronie Visa i MasterCard. Jeśli płacisz kartą Visa, to następuje przewalutowanie od razu na złotówki, zapłacisz za przewalutowanie, a bank pobierze od tego jeszcze prowizję. Natomiast posiadacze MasterCard mogą nie być zadowoleni bo dochodzi do podwójnego przewalutowania. Najpierw po kursie organizacji płatniczej, czyli MasterCard, a później po kursie banku. Część banków pobierze za to jeszcze prowizję. Na szczęście rzadziej jest ona pobierana niż przy płatnościach kartą Visa, więc koszty są porównywalne.
Płatność kartą walutową
Najlepszą opcją wydaje się być konto walutowe z kartą walutową. Wpłacasz gotówkę w określonej walucie i z konta schodzi dokładnie taka kwota jakbyś płacił w Polsce. Jest jednak jedno ale, a mianowicie opłaty za konto walutowe, które wynoszą od kilku do kilkunastu złotych miesięcznie. Do tego opłaty za kartę- można je ominąć, część banków zrezygnuje z opłaty za kartę przy określonej ilości transakcji bądź na określoną kwotę, bądź przy regularnych wpływach. Kolejne opłaty mogą dojść za wypłatę gotówki z bankomatu. I tak sumując wszystko, karta walutowa na wakacje niekoniecznie będzie tańszym rozwiązaniem niż złotówkowa.
Karta wielowalutowa
To rozwiązanie dla osób, które zamierzają odwiedzić różne kraje. Dla bezpieczeństwa nie chcą przy sobie wozić gotówki. Możesz nią płacić również w Polsce, jedynie trzeba kontrolować środki na rachunkach, by mieć wystarczającą ilość do zrealizowania płatności w określonej walucie.
Płatność gotówką za granicą
Płatność gotówką jest najtańsza i nie ulega to wątpliwości. Nie ponosisz żadnych dodatkowych opłat. Pieniądze wymienisz w dowolnym kantorze, masz czas, możesz śledzić kurs i kupić po atrakcyjnej cenie walutę. Minusem płatności gotówką jest konieczność pobrania większej kwoty i podróżowania z nią. Musisz też pilnować wydatków, ale w razie gdyby brakło pieniędzy, kartę możesz mieć zawsze pod ręką na nieprzewidziane wydatki. Ponadto, w wielu miejscach nie zapłacisz kartą, szczególnie w małych miejscowościach, na targach, straganach, w mniejszych sklepikach czy kawiarenkach. Gotówkę zawsze warto mieć przy sobie. Wyjeżdżając na wakacje najtańsza jest gotówka w kieszeni! Natomiast jeśli często wyjeżdżasz za granicę, opłaca się pomyśleć o koncie walutowym. Większość banków ma je w ofercie, więc możesz otworzyć je przy ROR, omijając sesje Elixir, czyli oczekiwanie na przelew z innego banku.
Jeśli nie chcesz liczyć i przeliczać, martwić się na urlopie ile to wszystko będzie kosztowało, postaw na tradycyjną płatność gotówką. A kartę zachowaj na czarną godzinę.