Ubezpieczenie przy kredycie na wypadek utraty pracy dla emeryta albo polisa na życie przy pożyczce krótkoterminowej to przykłady nieuczciwych praktyk, stosowane w branży finansowej. Ładnie upchane w kredyt, niezauważalne, a często klient nawet nie wie, że zdecydował się na dodatkowe ubezpieczenie kredytu. Jeśli w trakcie trwania umowy do niej zajrzy, jest szansa na odkrycie tego faktu, ale kto z nas czyta umowy? Niestety wciąż nie są one naszą lekturą obowiązkową. A szczególnie w przypadku pożyczek, kredytów, ubezpieczeń, czyli wszystkich produktów finansowych, powinniśmy mieć ograniczone zaufanie. Dowiedz się czym jest misselling i ile przepłacisz za pożyczkę?
Określenie misselling pochodzi z Wielkiej Brytanii i oznacza nieuczciwą sprzedaż. Na Wyspach za nieuczciwą sprzedaż czekają sankcje. W Polsce też podjęto próbę uregulowania tej kwestii, ale wyeliminowanie z rynku nieuczciwych praktyk nie jest rzeczą prostą. Zwłaszcza że obejmuje on nie tylko typową sprzedaż przez doradcę, ale również działania marketingowe, czyli wprowadzanie klienta w błąd przez nieprawdziwe informacje przekazywane w reklamach, broszurach informacyjnych itp. Nieuczciwa sprzedaż to oferowanie produktów, które są niedostosowane do klienta i produktu głównego, a także wprowadzanie klienta w błąd. Przykłady można mnożyć, kredyt na urlopie macierzyńskim na pół roku z polisą na wypadek utraty pracy, ubezpieczenie laptopa na wypadek utraty danych a sprzęt ma służyć kilkuletniemu dziecku, konieczność otwarcia konta bankowego czy karta kredytowa dla osoby, która nie korzysta z tego typu usług.
Żerując na ludzkiej niewiedzy instytucje finansowe nabijają swoje konta przez:
Misselling zgodnie z polski prawem narusza zbiorowe interesy, a polega na oferowaniu klientom produktów niedostosowanych do ich potrzeb bądź proponowanie nabycia usług w sposób, który nie jest adekwatny do ich charakteru. I choć polskie prawo jasno stanowi czym jest misselling, to problem jest w tym, że klienci często nie mają świadomości, że zostali wciągnięci w karuzelę większych wydatków, związanych z pożyczką czy kredytem. Niestety, ale dla większości z nas świat finansów jest zagmatwany, obwarowany licznymi niezrozumiały pojęciami. Dlatego nie czytamy umów i dlatego często nie wiemy co w nich jest.
Z nieuczciwą sprzedażą najczęściej spotkasz się przy pożyczkach ratalnych na dowód, bo w ratach i wyższych kwotach, łatwiej ukryć dodatkowe koszty. Niestety często niemałe. Ubezpieczenia to koszt od kilku do kilkunastu procent kwoty pożyczki. I najczęściej niewykorzystywane, bo albo z tak wąskim zakresem ochrony, albo klient w ogóle nie ma świadomości, że je kupił wraz w z pożyczką. Jeśli nie masz czasu przejrzeć dokumentów w trakcie załatwiania formalności, zrób to na spokojnie w ciągu kilku dni. Możesz odstapić od umowy pożyczki w ciągu 14 dni. Nieco inaczej wygląda sytuacja przy chwilówkach. Większość firm nalicza tylko prowizję i odsetki. Część wyłącznie prowizję, więc koszty są łatwe do policzenia. Zobacz przykłady Polożyczka czy LendOn. Przy krótkoterminowych pożyczkach rzadziej spotkamy się z nieuczciwą sprzedażą, ale to nie oznacza, że nie należy brać pod lupę oferty.
Musisz pamiętać, że podpisując umowę dotyczącą każdego produktu finansowego:
Wyborowi dobrej oferty sprzyja chłodna kalkulacja, pożyczek, kredytów czy ubezpieczeń nie opłaca się kupować pod wpływem chwili, impulsu, emocji.
Biuro Informacji Kredytowej jest największą w Polsce bazą zawierającą historie kredytowe milionów Polaków. W ostatnich…
W ostatnich latach zespół reagowania na incydenty komputerowe CERT Polska odnotował znaczący wzrost prób związanych…
Wraz z rosnącą popularnością płatności cyfrowych oszustwa na QR kod stają się coraz bardziej powszechne.…
Zmiana banku to decyzja, którą można podjąć w różnych momentach życia. Czy to z powodu…
Pieniądze zostały wysłane, ale do złego adresata? Taka sytuacja może zdarzyć się każdemu. Wystarczy pomylić…
Wskaźnik LTV (Loan to Value) to informacja dla osób, które chcą wziąć kredyt hipoteczny, np.…