ERPPolska.pl

Ciąża to bardzo przyjemny dla przyszłych rodziców czas oczekiwania, ekscytacji, czasem lęków, ale częściej radości i pozytywnych myśli. Właśnie zaczyna się największa przygoda życia i choć niektórzy uparcie po narodzinach dziecka próbują żyć jak wcześniej, to zdecydowana większość potwierdza, że świat wywraca się do góry nogami. I ten mały człowiek, który jeszcze czeka na wyjście bądź dopiero co pojawił się na świecie, ma wpływ na to, czy mama z tatą dostaną kredyt na urlopie macierzyńskim. Stałe zatrudnienie przed ciążą i dobre dochody niestety nie są gwarantem otrzymania kredytu. Jak banki traktują dochód na macierzyńskim albo l4 w ciąży przy obliczaniu zdolności kredytowej? Gdzie można dostać kredyt na urlopie macierzyńskim? Czy firmy pozabankowe akceptują tego rodzaju źródła dochodu? Dowiesz się z tego artykułu.

Kredyt hipoteczny często zbiega się z narodzinami dziecka

I w zasadzie nikogo nie powinno to dziwić. Rodzina się powiększa, a zatem potrzebne jest większe lokum bądź to najwyższa pora, by wyprowadzić się od rodziców. Nic tak nie mobilizuje do wzięcia kredytu na własne M jak przyjście na świat dziecka. Ale niekoniecznie jest to doby czas, by wziąć kredyt w banku. Banki obawiają się, że kobieta po urlopie macierzyńskim pójdzie na urlop wychowawczy i nie wróci do pracy. A co za tym idzie, dochody gospodarstwa domowego znacznie się zmniejszają. Po kolejne, dziecko wiąże się z niemałymi wydatkami, banki o tym wiedzą, przyszli rodzice jeszcze niekoniecznie zdają sobie z tego sprawę. A więc z jednej strony mniejsze dochody, a z drugiej większe wydatki, co może być przyczyną odrzucenia wniosku o kredyt hipoteczny.

L4 w ciąży a zdolność kredytowa

Jeśli chodzi o kredyt gotówkowy to raczej nie ma z nim większego problemu, chyba że wnioskujesz o wysoką kwotę. Zdecydowanie trudniej jest uzyskać kredyt hipoteczny będąc w ciąży na l4. Bank albo nie wliczy źródła dochodu kobiety do zdolności kredytowej, albo będzie wymagał podpisania oświadczenia o powrocie do pracy po urlopie macierzyńskim. A tylko nieliczne z banków wliczą dochód do zdolności kredytowej. Jeśli przebywasz na l4 dłużej niż 30 dni, to pieniądze wypłaca ZUS, stąd bank wie, że przebywasz na zwolnieniu lekarskim. Jeśli otrzymujesz 100% pensji to nietrudno się domyślić, że l4 wynika z tego, że jesteś w ciąży. Innym źródłem informacji jest niezbędne przy kredycie hipotecznym zaświadczenie o zarobkach. Na nim widnieją opcje zaznaczenia pól, że pracownik przebywa m.in. na urlopie macierzyńskim. Dochód kobiety na l4 w ciąży jest tak samo traktowany jak ten na zasiłku macierzyńskim, czyli jako niepewny.

Kto ma szansę na kredyt na urlopie macierzyńskim, a kto może o nim zapomnieć?

Oczywiście nie jest aż tak źle na naszym rodzimym rynku kredytowym, że macierzyństwo wyklucza kredyt hipoteczny. Szansę na wliczenie dochodu do zdolności kredytowej w trakcie urlopu macierzyńskiego mają kobiety, które:

• zadeklarują powrót do pracy po urlopie macierzyńskim,
• są zatrudnione w oparciu o umowę na czas nieokreślony,
• są zatrudnione na czas określony, ale umowa kończy się dopiero po urlopie macierzyńskim.

W najlepszej sytuacji są kobiety, które zatrudnione są na czas nieokreślony i podpiszą deklarację o powrocie do pracy po urlopie macierzyńskim.

Zdecydowanie mniejsze szanse na wliczenie dochodu do zdolności pożyczkowej mają kobiety, które:

• pracowały na umowę zlecenie,
• mają umowę o pracę na czas określony, który upływa przed końcem urlopu macierzyńskiego.

W tym ostatnim przypadku pracodawca ma obowiązek przedłużyć umowę z pracownicą do końca urlopu macierzyńskiego. Ale czy przedłuży ją po macierzyńskim? Jest duże ryzyko, że kobieta zostanie bez pracy i dochodu. A kredyt hipoteczny zaciągany jest na długie lata.

Najpierw kredyt, potem ciąża

Niestety, by nie ograniczać się do ofert kilku banków, które dadzą kredyt na urlopie macierzyńskim, najlepiej formalności zacząć załatwiać przed planowaniem dziecka bądź przed pójściem na l4. Unikniesz ognia pytań, podpisywania deklaracji o powrocie do pracy, licznych papierów i wizyt w banku.

Pożyczki gotówkowe na urlopie macierzyńskim

O te znacznie łatwiej niż o kredyt hipoteczny. Choć musisz pamiętać, że bank nie da kredytu na okres dłuższy niż czas, na który przyznany jest zasiłek macierzyński. Znów wracamy tutaj do ryzyka utraty dochodu bądź znacznego jego obniżenia. Jeśli chcesz uniknąć pytań i licznych formalności, to pozostają pożyczki pozabankowe. W ostatnich latach cieszą się dużą popularnością, zwłaszcza że chwilówki online dla nowych klientów w wielu firmach nie pociągają żadnych kosztów. Zatem pożyczysz za 0%, przy tym bez zaświadczeń o dochodach i bez wychodzenia z domu. Oczywiście nie są to wielkie kwoty, bo dla nowych klientów maksymalne kwoty pożyczek oscylują w granicach 3 tys zł, ale na nieprzewidziane wydatki czy większe zakupy powinno wystarczyć. Firmy oferujące chwilówki akceptują zasiłek macierzyński jako źródło dochodu. Jeśli jednak nie dostałaś pożyczki, to sprawdź jakie inne mogą być powody odrzucenia wniosku o chwilówkę.

Dla kobiety urlop macierzyński to niezwykły czas, dla większości banków też niezwykły, ale w zupełnie innym rozumieniu tego słowa. Dlatego jeśli jesteś w ciąży, a zamierzasz wziąć kredyt hipoteczny, to pora, by wszystko inne odłożyć na bok i załatwić formalności przed rozwiązaniem.